7 Obserwatorzy
33 Obserwuję
faceofbook

Face of Book

Lubię książki jak koń owies.

Teraz czytam

Żelazny Złoty
Pierce Brown, Małgorzata Strzelec, Wojciech Szypuła
Przeczytane:: 34 %
Na szkarłatnych morzach
Scott Lynch
Przeczytane:: 450/628 stron
The Adventures of Sherlock Holmes
Arthur Conan Doyle
Przeczytane:: 33 %

Topór i skała, a potem długo, długo nic

Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Północ - Południe - Robert M. Wegner

Opowiadania zawarte w tym zbiorze skupione są w dwóch częściach: „Północ” i „Południe”. I właściwie najchętniej oceniłbym te części oddzielnie. Militarne opowieści z Północy były bowiem dla mnie fenomenem, każda z nich posiadała swoją dramaturgię, poruszała proste emocje, a jednocześnie dodawała swą małą cegiełkę do budowy większej całości. Znajdziemy tu wszystkie zalety i wady żołnierskich historyjek – z jednej strony uproszczona psychologia, sprowadzająca się do niezłomnego honoru i męstwa, z drugiej dynamiczna akcja i świetnie opisane potyczki.

 

Po tym wszystkim przechodzimy do Południa, które dla mnie okazało się lekkim rozczarowaniem. Obserwujemy tu szereg wydarzeń, które sprawiły, że pewien młody wojownik stał się tym, kim się stał. I tu widzę właśnie problem – niektóre opowiadania z tej serii wydają się skonstruowane tylko po to, by przesunąć bohatera z jednego miejsca na drugie. Nie niosą już wartości same w sobie, tak jak to było z historiami z Północy. To chyba sprawiło, że trochę mi się dłużyły i summa summarum mocno pogorszyły mój odbiór całości.

 

Jedynie może ostatnie opowiadanie z południowej części nabrało wiatru w żagle. W tym jednak momencie nagromadzone pokłady zła, brutalności, okrucieństwa i fatalizmu przekroczyły poziom mojej tolerancji i nie pomogło nawet obiecujące na przyszłość zawiązanie akcji. Wszystko to po prostu przytłoczyło mnie w takim stopniu, że czytanie nie dawało już przyjemności – a po to w końcu czytam książki.

 

Pewnie sięgnę w końcu po następny tom. Ale na razie potrzebuję dłuuugiej przerwy.